Jad kiełbasiany, inaczej toksyna otulinowa, zrobił szaloną karierę w chirurgii estetycznej. Wstrzykiwane czy też inny sposób implementowane do organizmu toksyny wygładzają, upiększają i przynoszą radość rzeszom kobiet, ale również mężczyzn na całym świecie.
Zabiegi wykonywane z zastosowaniem botoksu polegają najczęściej na wstrzykiwaniu małych dawek preparatu w precyzyjnie wybrane miejsca na twarzy. Wówczas to impulsy nerwowe przepływające z mózgu do wybranych tkanek mięśniowych zostają zablokowane Botoks powoduje, że mięśnie mimiczne nie pracują - więc nie tworzą się zmarszczki na twarzy.
Botoks miał już swoje zastosowanie w naturalnej medycynie. W latach 80 ubiegłego stulecia był często używany jako preparat leczniczy przy zaburzeniach skurczy mięśni. Jak się okazuje, botoks po raz kolejny może być innowacyjnym rozwiązaniem, a tym razem jako składnik preparatu przeciwbólowego.
Botoks do walki z bólem - podstawowy składnik botoksu stanowi toksyna produkowana przez Clostridium botulinum, bakterie jadu kiełbasianego. Dotychczas substancji tej nie stosowano w leczeniu bólu. Obawiano się, że botoks może trwale paraliżować leczony obszar. Jednak cząsteczka botoksu stworzona na Uniwersytecie Sheffield może zrewolucjonizować metody walki z bólem. Opracował ją brytyjski profesor, Bazbek Davletov.
Davletov wykorzystał toksyny wydzielane przez bakterie jadu kiełbasianego i bakterie tężca - Clostridium tetani. Połączył przeciwbólowe właściwości bakterii jadu kiełbasianego i precyzyjność bakterii tężca.
Jaki jest efekt połączenia bakterii? Zdaniem naukowców zastrzyk zawierający nową cząsteczkę botoksu, może przynieść ulgę w bólu na wiele miesięcy. Iniekcji można wykonać w dowolnej części ciała. Lek dociera więc bezpośrednio do samego źródła bólu. Metoda ta eliminuje również konieczność zażywania sporej ilości, różnych środków przeciwbólowych.
Źródło: Botoks do walki z bólem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz