niedziela, 13 października 2013

Restrykcyjne diety nie pomogą

Moda na szczupłą sylwetkę była początkowo wynikiem zaniepokojenia środowisk medycznych rosnącą epidemią otyłości wśród Amerykanów. Nikt nie wiedział, że jej skutki mogą być równie opłakane, jak skutki obżarstwa. Ludzki organizm nie lubi mody.

Szczupłą sylwetkę kobiety promowano w mediach, tworząc nowy wzór atrakcyjności fizycznej. Idealną postacią dla osadzenia w kulturze nowego kanonu piękna była Twiggy, najsłynniejsza modelka lat 60 ubiegłego stulecia. Twiggy to duże oczy, regularne rysy i drobna dziecięca sylwetka. Twiggy stała się pierwszą żywą postacią, która użyczyła swój wygląd lalce. Lalce Barbie. Bo najłatwiej zakodować wzorzec piękna dzieciom.

Wiele kobiet stosuje obecnie drastyczne metody, aby tylko osiągnąć ideał. Czy im się to udaje? Z danych medycznych wynika, że coraz powszechniejsze stają się z tego powodu zaburzenia odżywiania. Są to jednostki chorobowe na podłożu psychicznym. Zaburzeń odżywiania nie diagnozuje się na podstawie regularności i ilości spożywanych posiłków, ale naszego osobistego stosunku do jedzenia. Regułą jest jedzenie różnych ilości pożywienia w różnych dniach, o różnych porach roku.


Zaburzenia odżywiania prowadzą do wyniszczenia organizmu, do chorób psychicznych i somatycznych. Bezustanne kontrolowanie jedzenia i myślenie o nim przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Bo w naturalnych warunkach, bez presji, bez radykalnej diety nasz organizm nam sam podpowiada, kiedy i ile jedzenia potrzebuje. Problem pojawia się wówczas, kiedy spożywaniu żywności towarzyszą niczym nieuzasadnione wyrzuty sumienia oraz poczucie wstydu.

Skąd się biorą zaburzenia odżywiania? Odpowiedzialne za to bywają również modne i popularne obecnie rygorystyczne diety. Dieta jest szybka i bezwzględna. Taka dieta, która na wszystkie pytania odpowie NIE. Rygorystyczna dieta pozwala zrzucić wagę błyskawicznie. Na ogół kończy się to jednak powrotem do poprzedniego stylu odżywiania. Po pewnym czasie utracone przez kobietę kilogramy wracają.


Stosujące te diety kobiety tyją jeszcze bardziej, co jest określane w dietetyce nieprzyjemnym ‘efektem jo-jo’. Jak na to reaguje zaniepokojona kobieta? Poszukuje coraz bardziej drastycznych metod odchudzania. Prowadzi ją to jedynie do zaburzeń odżywiania.